Wśród powstających na Warmii i Mazurach szlaków rowerowych są takie, którymi jeździ się szczególnie łatwo. To te wytyczone na torowiskach dawnych linii kolejowych. Ich zaletą są nie tylko łagodne zakręty, ale przede wszystkim brak stromych podjazdów. Dzięki temu bez trudu pokonają je mniej doświadczeni rowerzyści, dzieci czy osoby starsze.
Najnowsza ścieżka tego rodzaju, nazwana „Rowerem po Kolei”, połączyła Szczytno z Biskupcem (przez Dźwierzuty). Ma nawierzchnię bitumiczną i liczy ok. 42 km. Przy trasie wybudowano siedem miejsc obsługi rowerzystów, czyli stref wyposażonych w wiaty do odpoczynku, stojaki rowerowe, tablice informacyjne i kosze na śmieci. Jeden z MOR-ów (Zabrodzie) został wzbogacony o drewnianą wieżę z tarasem widokowym. Choć wszystko to ułatwia i uprzyjemnia jazdę, warto zachować czujność, ponieważ przed skrzyżowaniami ścieżki z lokalnymi drogami umieszczone są na niej metalowe słupki i barierki.
Do końcowych punktów ścieżki możemy dojechać pociągiem. Szczytno ma bezpośrednie połączenia kolejowe z Olsztynem, Ełkiem i Ostrołęką.
Po dotarciu do Biskupca, jadąc drogami publicznymi (ok. 10 km), dotrzemy do stacji kolejowej w Czerwonce, leżącej na trasie Olsztyn–Ełk. W Szczytnie przy punkcie startowym ścieżki (miejsce, gdzie ul. Piłsudskiego przechodzi w ul. Ostrołęcką) jest bezpłatny parking dla zmotoryzowanych. W Biskupcu trasa kończy się na grobli pomiędzy jeziorami Kraksy Małe i Kraksy.
W obu miastach są warte zwiedzenia zabytki, ekspozycje muzealne i inne atrakcje turystyczne. Również w Dźwierzutach znajdziemy kilka zabytkowych budowli. Wzdłuż ścieżki, niemal na całej jej długości, towarzyszą nam na przemian krajobrazy polne i leśne. Jadąc, mijamy też zabudowania dawnych stacji kolejowych (Ochódno, Nowe Kiejkuty, Jabłonka, Olszewki Mazurskie, Dźwierzuty, Targowska Wola, Popowa Wola, Kobułty, Rudziska). W pobliżu większości z nich zlokalizowane są MOR-y. Inne MOR-y sąsiadują z terenami cennymi przyrodniczo.

Za dawną stacją kolejową w Nowych Kiejkutach możemy zjechać ze ścieżki na drogę wiodącą nad jezioro Łęsk, nad którym rozciąga się rezerwat przyrody Kulka, który chroni roślinność stepową. MOR Popowa Wola sąsiaduje z rozległymi Łąkami Dymerskimi, mającymi status użytku ekologicznego. To bagienne tereny będące pozostałością po osuszonym pod koniec XIX w. jeziorze Dymer. Tutejsze trzcinowiska, podmokłe łąki i zarośla stanowią ostoję i tereny lęgowe licznych gatunków ptaków. W zachodniej części Łąk Dymerskich w czasie przelotów gromadzą się stada żurawi (liczące nawet 2500 osobników). Z kolei MOR Zabrodzie (ten z wieżą) zbudowano niedaleko ukrytego wśród lasów rezerwatu przyrody Zabrodzie. Ochroną objęto tu stanowiska brzozy niskiej i roślinność torfowiskową.
Jak więc widać, wycieczka rowerowa malowniczą trasą pomiędzy Szczytnem a Biskupcem zapewni nam możliwość zarówno obcowania z przyrodą, jak i poznawania dziedzictwa kulturowego pogranicza Mazur (Szczytno i Dźwierzuty) i Warmii (Biskupiec).
/
Oprac. Rafał Śliwiak
Fot. arch. UMWWM w Olsztynie